Bezpieczeństwo z pasją. Zmieniamy oblicze BHP w Bosch

Jak sprawić, aby temat pozornie trudny – kojarzony z przepisami, zakazami i obowiązkowymi szkoleniami stał się… nadzwyczaj ciekawy? Czy da się mówić o bezpieczeństwie tak, aby przyciągnąć uwagę ludzi? Katarzyna Ferska – Główna specjalistka ds. BHP w Bosch – udowadnia, że tak. Swoją pasją, determinacją i ciekawością zaraża innych. Co więcej, robi to z pełnym przekonaniem, bo wie, że bezpieczeństwo nie jest nudne, kiedy stoi za nim troska o drugiego człowieka.
Na co dzień zajmuje się tym, co często bywa traktowane jako formalność. Dla niej jednak BHP – czy raczej HSE, czyli Health, Safety & Environment – to coś więcej niż przepisy. To realny wpływ na ludzkie życie i zdrowie.
W Bosch bezpieczeństwo to fundament codziennej pracy. Kluczowe znaczenie ma tu nie tylko przestrzeganie procedur, ale także świadomość i zaangażowanie każdego pracownika. Dzięki szkoleniom, otwartemu dialogowi i wspólnej odpowiedzialności powstaje kultura organizacyjna, w której troska o zdrowie i życie przekłada się na realne działania.
Od przepisów do świadomości – czym naprawdę zajmuje się HSE
HSE to międzynarodowy odpowiednik polskiego BHP. Coraz częściej spotykamy się z tym określeniem w firmach, szczególnie tych działających globalnie. W praktyce, jak mówi Katarzyna, chodzi wyłącznie o zapewnienie pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz przestrzeganie przepisów związanych z ochroną środowiska.
„Naszą rolą jest wspierać – pracowników i pracodawcę. Doradzamy, szkolimy, monitorujemy, ale przede wszystkim – budujemy świadomość. Samo wprowadzenie zasad to za mało – trzeba jeszcze zrozumieć, po co one są” – podkreśla Kasia.
Bezpieczeństwo – bezcenna inwestycja
Zdarza się, że kwestie HSE BHP są postrzegane jako zbędny koszt. Tymczasem to jedna z tych dziedzin, gdzie profilaktyka naprawdę się opłaca. Wypadki i awarie to nie tylko ludzkie tragedie, ale także przestoje, straty oraz niepotrzebny stres.

Inwestując w bezpieczeństwo, inwestujemy w ludzi. Chronimy ich zdrowie, zapewniamy ciągłość pracy, a także budujemy zaufanie i zaangażowanie. To nie są tylko szkolenia i procedury. To konkretne działania, które mają wpływ na codzienne życie naszych pracowników
BHP to coś więcej niż przepisy
Choć dziś Katarzyna jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy, gdy mówimy o bezpieczeństwie w Bosch, jej droga do tej roli wcale nie była oczywista. Wszystko zaczęło się od studiów i wyboru specjalizacji z zarządzania jakością i środowiskiem. To tam po raz pierwszy usłyszała o systemach ISO, analizowała procesy i zaczęła dostrzegać, jak wiele w pracy zależy od… dobrze zaplanowanego bezpieczeństwa.
Początkowo pracowała w dziale jakości, później trafiła do działu BHP w dużej firmie produkcyjnej z branży automotive. Następne wyzwanie? Spawalnictwo – wymagająca, dynamiczna, pełna nieprzewidywalnych sytuacji.
„To był prawdziwy chrzest bojowy. Trzeba było działać szybko, rozwiązywać konkretne problemy, często w niestandardowy sposób. Dzięki temu zdobyłam solidne podstawy, które do dziś wykorzystuję” – wspomina Kasia.
To właśnie tam nauczyła się, że skuteczne podejście do bezpieczeństwa wymaga nie tylko znajomości przepisów, ale przede wszystkim umiejętności ich zastosowania w realnych warunkach. Dziś wykorzystuje to doświadczenie, tworząc rozwiązania dopasowane do specyfiki naszej organizacji.
Jednym z przykładów takiego podejścia jest Boschkostan – inicjatywa tworzona przez zaangażowany zespół, w którym Kasia odgrywa ważną rolę, zarówno jako autorka wielu pomysłów, jak i osoba aktywnie zaangażowana w ich realizację. Celem tego projektu jest pokazanie, że bezpieczeństwo może być nie tylko obowiązkiem, ale też czymś, co angażuje, edukuje i zostaje z nami na dłużej. W ramach Boschkostanu organizowane są m.in. warsztaty z pierwszej pomocy, ćwiczenia z użycia gaśnic, symulacje dachowania czy szkolenia z doboru dziecięcych fotelików samochodowych. Tylko w ubiegłym roku ze szkolenia z pierwszej pomocy skorzystało ponad 200 pracowników, a 20 z nich zdobyło tytuł Ratownika kwalifikowanej pierwszej pomocy.
„Cieszę się, że nasi pracownicy tak chętnie biorą udział w takich akcjach. To pokazuje, że chcemy nie tylko znać zasady, ale też potrafić z nich korzystać – w pracy i poza nią.”

Przykład idzie z góry
Dla Katarzyny bezpieczeństwo nie kończy się wraz z zakończeniem dnia pracy. Wręcz przeciwnie – wiele zasad przenosi do życia codziennego. Jak sama mówi – przykład idzie z góry, zwłaszcza kiedy w domu czeka trójka dzieci.
„Zawsze tłumaczę dzieciom, dlaczego kask na rower to nie opcja, tylko konieczność. Staram się też sama dawać przykład – nie tylko mówić o zasadach, ale je stosować.”
To samo podejście promuje w firmie. Nie jako zbiór zasad, ale jako codzienną postawę. Taką, która zaczyna się od małych rzeczy i ma realny wpływ na innych.

Pasja i balans
Kiedy pytamy Katarzynę, co ją motywuje, odpowiada bez wahania: „Wierzę, że praca nie powinna zagrażać zdrowiu – ani fizycznemu, ani psychicznemu. Dla mnie BHP to nie tylko obowiązek, ale realna szansa, żeby coś zmienić na lepsze. Widzę sens w tym, co robię – wiem, że dzięki moim działaniom ktoś może uniknąć wypadku, stresu, a nawet tragedii.”
Po pracy Katarzyna staje się pełnoetatową mamą, ale zawsze znajduje czas na równowagę: spacer, książkę, film i jeśli tylko jest okazja uczestniczy w koncertach i wydarzeniach sportowych. To właśnie ten balans pozwala jej wracać do pracy z nową energią – i nowymi pomysłami na to, jak uczynić nasze środowisko pracy jeszcze bezpieczniejszym. Bo nawet najbardziej zaangażowany specjalista potrzebuje chwil oddechu, by dalej z pasją robić to, co naprawdę ważne.
Siła odpowiedzialności i zaangażowania
Bosch pokazuje, że odpowiedzialne podejście do pracy zaczyna się od troski o człowieka. Dobrze przemyślane działania w obszarze HSE, realne wsparcie i konsekwentne budowanie świadomości sprawiają, że zasady nie pozostają na papierze – przekładają się na konkretne decyzje i zachowania. Dzięki temu pracownicy mogą czuć się bezpiecznie, pewnie i po prostu dobrze w swoim środowisku pracy. To właśnie zaangażowanie ludzi i wspólny cel budują miejsce, w którym standardy idą w parze z autentycznymi wartościami.